Kilku dyrektorów zrezygnowało z zarządu Crown Resorts po decyzji uznającej operatora za nieodpowiedniego do posiadania licencji na gry w Sydney w Nowej Południowej Walii.
Doniesiono w dniu 9 lutego, że 18-miesięczne dochodzenie wykazało, że australijski operator kasyna nie był odpowiedni do prowadzenia kasyna w Barangaroo w Sydney po tym, jak znaleziono dowody, że jego obiekty i konta były wykorzystywane do prania pieniędzy.
Dochodzenie, prowadzone przez byłą sędzinę Sądu Najwyższego, Patricię Bergin, wykazało również, że operator był zaangażowany w działalność operatorów śmieciowych, którzy mieli rzekome powiązania z przestępczością zorganizowaną, a teraz poddaje w wątpliwość zdolność operatora do otwarcia już zbudowanego kasyna o wartości 2,2 mld AU $ (1,7 mld USD), chyba że zostaną przeprowadzone poważne reformy.
A teraz dyrektorzy Crown Resorts, Guy Jalland i Michael Johnston, ogłosili rezygnację z członkostwa w radzie dyrektorów.
Zarówno Jalland, jak i Johnston są kluczowymi urzędnikami w spółce James Packer’s Consolidated Press Holdings (CPH), będącej większościowym właścicielem Crown Resorts.
W swoim orzeczeniu sędzia Bergin stwierdziła, że różnorodne role Johnstona narażały go na „podziurawienie konfliktami” i wątpił, czy Crown Resorts może zostać „przekształcony w odpowiednią osobę”, podczas gdy Johnston i inni pozostali jako dyrektorzy.
Ponadto dyrektor niewykonawczy John Poynton nie jest już kandydatem CPH w zarządzie Crown Board, po rozwiązaniu jego umowy doradczej z CPH, co oznacza, że CPH nie jest już oddzielnie reprezentowany w zarządzie operatora.