Ten artykuł ukazał się pierwotnie w listopadowo-grudniowym wydaniu magazynu Gambling Insider : John Griffiths, dyrektor handlowy Spicy Mango, przedstawia swój wgląd w rozwój e-sportu w czasie pandemii COVID-19.
Obecny globalny kryzys zdrowotny spowodowany wirusem COVID-19 miał poważny wpływ na prawie każdy kraj, branżę i osobę na całym świecie. W marcu 2020 roku jedną branżą, która początkowo całkowicie się zatrzymała, był sport. Gdy kilka miesięcy później zaczęły znosić ograniczenia związane z blokowaniem, fani widzieli wznowienie wielu sportów, aczkolwiek bez widzów na żywo i zwykłej sportowej atmosfery.
Ale czy stworzyło to szansę na rozwój e-sportu na swoim miejscu? Rozmawialiśmy z Johnem Griffithsem, dyrektorem handlowym Spicy Mango, o zmieniającym się świecie e-sportu, czy tradycyjni nadawcy mogą sprostać wyzwaniu, jakie stwarzają możliwości i jaką rolę mają do odegrania zakłady bukmacherskie.
Czy możesz wyjaśnić, jak początkowo pandemia wpłynęła na świat sportu?
Największy wpływ na świat sportu wywarła pandemia koronawirusa. Kiedy blokada zatrzymała wszystko, większość głównych sportów albo wstrzymała, odłożyła lub odwołała sezon, z ogromnymi opóźnieniami w wznowieniu wielu sportów, takich jak angielska Premier League i Formuła 1. Ogłoszono nawet szczyt światowego sportu, Igrzyska Olimpijskie. ma zostać przełożona na 2021 r.
Szacuje się, że przychody z e-sportu przekroczyły 1 mld USD w 2019 roku, co stanowi 27% wzrost w porównaniu z rokiem 2018. Mniej więcej w zeszłym roku e-sport wkroczył do wielkich lig, a Comcast ogłosił, że zbuduje arenę o wartości 50 milionów dolarów, aby pomieścić turnieje e-sportowe
W czasach, gdy ogromna większość populacji była zamknięta w swoich domach, oglądanie sportu na żywo w telewizji byłoby bardzo przyjemnym sposobem spędzenia dodatkowych godzin zaoszczędzonych na codziennych dojazdach. Niestety, gdy wszystkie sporty zostały odwołane, poza kilkoma powtórzeniami klasycznych meczów lub wyścigów, dla fanów sportu była ogromna pustka.
Czy więc stanowiło to okazję dla e-sportu i gier online, aby stały się bardziej popularne? Jak to wpłynie lub wpłynęło na nadawców i firmy bukmacherskie?
Absolutnie. Esports szybko się rozwija. W rzeczywistości szacuje się, że przychody z e-sportu przekroczyły 1 mld USD w 2019 roku, co stanowi 27% wzrost w porównaniu z rokiem 2018. Mniej więcej w zeszłym roku e-sport wkroczył do wielkich lig, a Comcast ogłosił, że zbuduje arenę o wartości 50 milionów dolarów, aby pomieścić turnieje e-sportowe. Liderem jest Fortnite, który od 2020 roku ma 350 milionów zarejestrowanych użytkowników, a inne gry, w tym Dota 2, League of Legends, Counter-Strike: Global Offensive i Overwatch, również starają się wziąć kawałek konkurencyjnego krajobrazu gier.
W okresie letnim nastąpił ogromny wzrost zasięgu e-sportu, co widać w wyścigach samochodowych, kolarstwie (wirtualny Tour de France), piłce nożnej, wyścigach konnych, a nawet hokeju na lodzie. W niektórych przypadkach ten zwiększony zasięg spowodował wzrost możliwości zakładów. W jednym z przykładów tegoroczne wirtualne Grand National obejrzało prawie 5 milionów widzów free-to-air, a średni zakład na wyścig wyniósł 2 funty (2,59 USD), co stanowi znaczący wzrost w porównaniu z wirtualnym Grand National w 2019 roku, który miał 737 000 widzów.
Ale niestety, ten sukces w zakładach nie był postrzegany w innych sportach, które były postrzegane jako substytut, dopóki prawdziwe nie powrócą. Chociaż e-sport może jeszcze nie być w stanie konkurować z tradycyjnymi sportami, czy zamiast tego oferuje sportowi i jego fanom możliwość całorocznej rywalizacji, a młodszym wschodzącym gwiazdom zaprezentowanie swojego talentu?
Jednak, jak w każdym środowisku, rozwój e-sportu wiązał się i będzie niewątpliwie wiązał się z początkowymi problemami. A skoro liderzy rynkowi, tacy jak Amazon i Alibaba, próbują wejść na ścieżkę do biznesu e-sportowego, dokąd zmierza przyszłość jego widzów? Ponieważ sport oglądany jest prawie w całości przez graczy, nadawcy i firmy bukmacherskie zadają sobie pytanie, w jaki sposób mogą sprawić, że spodoba się on masom – a czy powinny?
Czy jest to inwestycja, którą powinni poczynić nadawcy i firmy bukmacherskie?
Dzięki subskrypcji Amazon Sport Now, która obejmuje teraz Arena Esports w ich miesięcznym członkostwie, a nadawcy tacy jak BBC, między innymi, zrobili już skok w świat e-sportu, transmitując określone turnieje, nadawcy i platformy OTT wyraźnie próbują wykorzystać to zawsze- rozwijający się rynek. Jednak biorąc pod uwagę, że 15 milionów ludzi ogląda e-sporty na całym świecie w witrynach takich jak Twitch należący do Amazona i należący do Google YouTube dziennie, a liczba tych od 16 do 24 osób oglądających e-sporty rośnie o ponad 60% w 2019 r., Jak konkuruje usługa subskrypcji lub transmisji?
Demografia odbiorców e-sportowych odgrywa tutaj ważną rolę: czy demografia i jej siła nabywcza dają nadawcom wystarczającą okazję do podjęcia decyzji, czy warto dokonać inwestycji? Siła nabywcza obecnej największej grupy demograficznej – osób w wieku od 16 do 24 lat – może nie być wystarczająco przekonująca dla większej liczby nadawców lub firm bukmacherskich, aby rozważyć to podejście.
Jednak w rzeczywistości tradycyjne sporty mogą się wiele nauczyć od e-sportu, jeśli chodzi o cyfrowe zaangażowanie fanów, z możliwością wyświetlania danych w czasie rzeczywistym, statystyk meczów i tła kluczowych graczy lub uczestników, które widzowie mogą następnie wykorzystać, aby nie tylko angażować się ze sportem, ale informują o swoich zakładach.
Czym różni się doświadczenie między e-sportami a tradycyjnymi transmisjami?
Platformy streamingowe, takie jak Twitch, oferują użytkownikom wyjątkowe wrażenia. Od turniejów e-sportowych, przez streamerów gier wideo, po streamerów, którzy tylko rozmawiają, Twitch daje użytkownikom autonomię w zakresie tego, co chcą oglądać i kiedy. Co więcej, dzięki możliwości interakcji z innymi graczami za pośrednictwem czatu na żywo, ta platforma tworzy poczucie społeczności, której gracze chcą być częścią, społeczności czasami ważniejszej niż turniej, który oglądają.
Jednak biorąc pod uwagę statyczny charakter transmisji, który daje widzowi jedynie możliwość oglądania, a nie interakcji, czy gracze zdecydują się obejrzeć ją na dużym ekranie? I tu znowu ważna jest publiczność e-sportu: do 2021 roku zwykli widzowie e-sportu przewyższą fanów i graczy e-sportu o 57 milionów, być może ze względu na zwiększoną świadomość, która daje nadawcom okazję do odwołania się do znacznie więcej niż samych graczy. Zakłady również odgrywają w tym ogromną rolę; Fakt, że doświadczenie związane z e-sportem może nie być uważane za tak wpływowe, oznacza, że zakłady na e-sporty mogą pozostać niszowe. Istnieje jednak możliwość wykorzystania technologii, aby zapewnić e-sportom i zakładom szansę walki, ponieważ sporty na żywo nadal będą ograniczone w nadchodzących miesiącach.
Jakie zmiany mogą wprowadzić nadawcy?
W przypadku nadawców rozważających zmianę podejścia, jeśli nie są w stanie zaoferować podglądu meczu na żywo, muszą zdecydować, co chcą, aby widzowie uzyskali z relacji sportowych. EA współpracowało z ESPN nad czteroczęściową serią o nazwie Road to Madden Bowl, aby pomóc opowiedzieć historię przed mistrzostwami Madden, co umożliwiło EA dotarcie do publiczności wykraczającej poza ich tradycyjną dystrybucję online, co dodało szumu turniejowi .
Oglądanie tradycyjnych sportów w usługach OTT zyskało na popularności w ciągu ostatnich kilku lat. Z pewnością istnieje apetyt fanów sportu, przy czym 63% fanów sportu twierdzi, że zapłaciłoby za ogólnodostępny kanał OTT, a 56% twierdzi, że zapłaciłoby więcej za transmisje online niż za tradycyjne kanały telewizyjne. Więc już widzimy zmiany zachodzące w tej dziedzinie
Jednak nie musi to być wyłącznie kwestia nadawców, którzy sprawią, że e-sport będzie działał dla ich formatów, kiedy e-sport może również zmienić swoje formaty, aby stać się ograniczone czasowo, a zatem bardziej przyjazne dla transmisji (i zakładów). Wiele sportów głównego nurtu zmienia swoje formaty, aby przyciągnąć szerszą publiczność – zarówno na żywo, jak i w telewizji – takich jak Rugby X, The Hundred i Tie Break Tens. Esports mógłby równie łatwo wprowadzić tę zmianę, aby dopasować się do istniejących harmonogramów transmisji, a tym samym poszerzyć publiczność i możliwości zakładów. Bez ograniczeń czasowych nadawcy będą szeroko otwarci na to, aby e-sport był atrakcyjny i pracował dla swoich odbiorców, a dzięki lepszemu wykorzystaniu dostępnych danych firmy bukmacherskie mogą również zapewnić, że poszerzają swoje możliwości.
Jakie wyzwania stawiają zakłady w e-sporcie?
Oglądanie tradycyjnych sportów w usługach OTT zyskało na popularności w ciągu ostatnich kilku lat. Z pewnością istnieje apetyt fanów sportu, przy czym 63% fanów sportu twierdzi, że zapłaciłoby za ogólnodostępny kanał OTT, a 56% twierdzi, że zapłaciłoby więcej za transmisje online niż za tradycyjne kanały telewizyjne. Więc już widzimy zmiany zachodzące w tej dziedzinie.
Jednak zawsze przeszkodą było opóźnienie, które często towarzyszy usługom przesyłania strumieniowego OTT – często 15-20 sekund – które w krytycznym meczu Pucharu Świata może skutkować utratą zwycięskiej bramki lub kary. W tym przypadku po dodaniu zakładów do miksu wyzwanie tylko się zwiększa.
Jeśli widz postawi zakład na wynik meczu podczas oglądania w serwisie OTT, opóźnienie może być różnicą między spieniężeniem zakładu a podniesieniem stawki przez widza. To opóźnienie może jednak również oznaczać, że decyzja widza o wypłaceniu pieniędzy powoduje utratę pieniędzy, jeśli stan gry zmienił się w 15-sekundowym opóźnieniu. Jest to obszar, który wyraźnie wymaga uwagi, jeśli e-sport ma jakiekolwiek szanse na wejście do głównego nurtu.
Zakłady e-sportowe, jako jedna z najszybciej rozwijających się kategorii hazardu online, mają wzrosnąć do 12,9 miliarda dolarów do 2020 roku, a wzrost na tym się nie skończy. Aby zachować nienaruszone wrażenia użytkownika i zapewnić, że usługi OTT nie powstrzymują widza przed maksymalnym wykorzystaniem ich zakładów, dostawcy ci muszą rozważyć, w jaki sposób najlepiej wykorzystać technologię, aby zmniejszyć opóźnienie i zapewnić takie same wrażenia z zakładów, jakie oferuje nadawanie.
Jak myślisz, jaka przyszłość czeka e-sport?
Oczywiste jest, że pomimo wzrostu popularności, e-sport wciąż znajduje się w fazie eksploracyjnej dla nadawców, firm zajmujących się grami i bukmacherów. Chociaż mamy nadzieję, że świat nie doświadczy kolejnego globalnego kryzysu, takiego jak COVID-19, przez wiele dziesięcioleci, może on po prostu stanowić okazję dla e-sportu, aby przyspieszyć jego rozwój i znaleźć nową publiczność, publiczność, która, miejmy nadzieję, zobaczy podekscytowanie, radość i radość, którą młodsza publiczność cieszyła się i pielęgnowała przez ostatnią dekadę, a nieco większa siła nabywcza będzie napędzać szybszy rozwój e-sportu.
Mając wiele pytań do odpowiedzi, interesujące będzie zobaczyć, co stanie się w ciągu najbliższych kilku lat, jeśli chodzi o to, które firmy zdecydują się wziąć udział w podróży, a nadawcy i firmy bukmacherskie będą w stanie pokonać ograniczenia i uchwycić zainteresowanie szerszej publiczności.